wyzwania.
W mojej torbie.
Mam opóźnienie spowodowane spadkiem formy. Wczoraj wieczorem padałam ze zmęczenia. Macie tak, że z przemęczenia chce Wam się płakać? Ja mam. Niedługo święta, mam nadzieję, że zwolnię trochę :)
Moja torebka, oczywiście wyczyszczona z chusteczek, paragonów, rysunków, jednego samochodu- resoraka, sprawdzianów z niemieckiego, itd... Kiedyś już pokazywałam swoją torebkę. O
tu.
Pozdrawiam zaglądających i ślę buziaki tym, którzy znajdą czas na komentarz. Podziwiam Was :*