Lubię mieć jasno w domu. Uwielbiam duże okna. Cieszę się, jak jest biało, czysto i świeżo. Wtedy jest najlepiej.
Zapraszam na kilka inspiracji. Ale pięknie.
Niedawno miałam ogromną ochotę na lody. Niestety nie wszystkie mogę jeść. Muszę pilnować, żeby nie miały laktozy i były bez glutenu. Dodam, że najbardziej lubię te o smaku kawowym. Przypomniałam sobie, że kiedyś słyszałam o lodach z bananów i masła orzechowego, więc szybciutko sobie ukręciłam ten smakołyk. Banany miałam za "młode", lepsze będą te bardziej miękkie. Oto jak je zrobiłam.
Dwa banany pokroiłam na krążki i włożyłam do zamrażarki na 3 godziny. Po tym czasie włożyłam je do blendera, dodałam łyżkę masła orzechowego, szczyptę cynamonu i trochę większą szczyptę kawy rozpuszczalnej. Wymieszałam, przełożyłam do filiżanki i już gotowe. Idealnym uzupełnieniem był wafelek bezglutenowy, prezent z warsztatów kulinarnych, o których ostatnio pisałam. Jeśli Was przyciśnie i zapragniecie lodów, to ten przepis ratuje życie.
Robicie sami lody w domu, a może sorbety? Czy biegniecie do sklepu?