Kartki i domki zrobiłam z myślą o bliskich oraz na dwa kiermasze. Kilka prac przekazałam do gimnazjum, o tym pisałam wcześniej, a pozostałe kartki i domki postanowiłam sprzedać na pchlim targu, a zebrane pieniądze przekazać na zwierzęta ze schroniska w moim mieście. Udało się. Zebrane pieniądze zostały wrzucone do puszki, a dla nas wystarczyło na kawę i herbatę. W tym miejscu dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili stoisko i kupili moje prace.
Kartki.
Domki.
Domki to nie jest mój autorski pomysł. Dziękuję UHK, że mogłam z niego skorzystać.
Jutro pokażę bileciki do prezentów.
A to ja i mój skromny stół.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. To miłe, że przed świętami macie chwilę, żeby tutaj ze mną pobyć.
Wow! Ale wysyp prac, Kochana nie poznaję Ciebie tak produktywnej :) To sie ciesze, że ten grudzien taki kreatywny, tyle pieknych, romantycznych kartek no i te domeczki! Świetna robota i piekny cel <3
OdpowiedzUsuńTo chyba przez ten cel. No i zapomniałam, jak lubię dłubać.
OdpowiedzUsuńwidziałam, zmacałam, kupiłam ;-)
OdpowiedzUsuńcudne kartki , zapraszam do mnie http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń