Nie mam ochoty pisać podsumowania 2015 roku. Był taki sobie. Ale mam taką tradycję, że na każdy rok wybieram sobie jedno małe słowo, do którego wracam, myśl przewodnią. Słowo na cały rok.
Tym razem to:
Wszystko jest możliwe, muszę to zapamiętać.
Asiu, dla takich ludzi jak Ty naprawdę wszystko jest możliwe:) Z nadzieją na częstsze spotkania pozdrawiam Cię gorąco i życzę jak najwięcej niemożliwych możliwości, oczywiście zrealizowanych:)Buziaczki dla Martyny:)
OdpowiedzUsuńsłuszne słowo
OdpowiedzUsuń