odpłynęłam... to jest jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie kiedykolwiek widziałam! ta soczysta zieleń z tymi ziemistymi kolorami, jak świeża trawa po zimie...cudo! wszystkiego najlepszego!przede mną ta sama liczba, w takim towarzystwie będzie mi raźniej;-) pozdrawiam
bardzo ładny mini-albumik! Szydełkowa okładka jest świetna!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie maleństwa i uwielbiam takie klimaty:))
OdpowiedzUsuńspóźnione wszystkiego naj urodzinowo:))
Your little book is beautiful. I love that you could stick to pretty much one colour.....i would find that difficult.
OdpowiedzUsuńodpłynęłam...
OdpowiedzUsuńto jest jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie kiedykolwiek widziałam!
ta soczysta zieleń z tymi ziemistymi kolorami, jak świeża trawa po zimie...cudo!
wszystkiego najlepszego!przede mną ta sama liczba, w takim towarzystwie będzie mi raźniej;-)
pozdrawiam
dałaś czadu ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne prace i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń