"Papusza" w reżyserii Joanny Kos- Krauze i Krzysztofa Krauze. Od dawna wiem, że moja ulubiona para reżyserska kręci film o romskiej poetce. Pamiętam, jak wtedy czekałam. Teraz wiem już więcej, a najbardziej cieszy mnie fakt, że muzyką zajął się Jan Kanty Pawluśkiewicz, którego twórczość bardzo cenię, a którego płytą Harfy Papuszy zachwycałam się dawno temu (1997)... Film pokazywany jest dzisiaj w konkursie głównym na Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. A ja nie mogę się już doczekać...
Bronisława Wajs-Papusza
i kadr z filmu
Jowita Budnik jako Papusza
PATRZĘ TU, PATRZĘ TAM
(dikchaw daj, dikchaw doj)
Patrzę tu, patrzę tam –
wszystko się chwieje! Śmieje się świat!
Gwiazd zatrzęsienie nocą!
Gadają, mrugają, migocą.
Gwiazdy! Kto je rozumie,
ten nocą nie chce zasnąć,
na Mleczną Drogę spogląda jasną,
wie, że to droga szczęśliwa
że w dobre strony przyzywa.
Patrzę tu, patrzę tam –
jak się księżyc myje w ciepłych wodach,
niby w strumieniu pod lasem
Cyganeczka młoda.
Cóż to się dzieje
Wszystko się chwieje.
To świat się śmieje.
1951
I mój ulubiony utwór...
Mam nadzieję, że ktoś z Was też czeka :)
Pozdrawiam.
Ja nie wiedziałam o filmie, ale dzięki Tobie teraz wiem i bardzo chcę zobaczyć. Lubię Papuszę :)
OdpowiedzUsuńja też, ściskam :)
Usuńo wczoraj przeczytałam o tym,nigdy nie słyszałam-ale jeśli to film podobny do Nikifora to prawdziwe MUST HAVE
OdpowiedzUsuńta para czaruje...
Usuń