środa, 29 grudnia 2010

Moja strona księżyca

 W Collage Caffe przeczytałam i zrobiłam okładkę, resztę będę uzupełniała.
 Z czasem książka się zapełni, mam nadzieję...

Księżyc odrywa myśli od rzeczywistości...

Dziękuję za odwiedziny :*

10 komentarzy:

  1. Okładka piękna i jestem pewna, że to zaledwie przedsmak cudowności, którymi się książka zapełni. Pozdrowienia serdeczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oh oby sie zapełniła szybko:)cuudna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany ale mroczna... aż strach pomyśleć o środku... ale piękna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jak i czym się zapełni. Okładka prowokująca, zaciekawia...

    OdpowiedzUsuń
  5. a mi się wcale nie wydaje mroczna.
    bardziej...jak sen.

    ogromnie się cieszę, że się skusiłaś.
    czekam na ciąg dalszy. na pewno będzie niezwykle.

    OdpowiedzUsuń
  6. po takim mocnym wstępie nie mogę doczekać się zawartości

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, matko, co za klimat! Cudowna, bajeczna i tajemnicza....czekam na dalszy ciąg:)

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW! Ty to potrafisz zaczarowywać :) znalazłam się jakby w innym świecie, po drugiej stronie księżyca ;) piękna i niezwykle klimatyczna. Również dołączam się do kolejki oczekujących na ciąg dalszy. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzoooo Wam dziękuję
    ale stres mnie dopadł... czy dam radę :P
    obiecuję się starać, ale jak wyjdzie, zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykła, ma w sobie coś niepokojącego i pociągającego zarazem. Pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz