Dzisiaj pojechałam na targ staroci. Myślałam, że uda mi się kupić kilka starych zdjęć, ale nie widziałam nic interesującego. Bywały lepsze niedziele, ale i tak coś małego upolowałam.
W drodze na rynek.
Takie spotkałam drzwi, mają swój urok.
Handel, handel. Trochę wiało i sprzedający otulali się starymi materiałami, kocami, narzutami.
Zagubiony, albo dla zagubionych...
W drodze powrotnej zobaczyłam ten obrazek.
A to mój upolowany dzbanek.
Miłej niedzieli.
Jaśminowasia
boski dzbanek!
OdpowiedzUsuńteż go lubię ;)
Usuńhahah Asiu minęłyśmy się :p tez właśnie wróciłam:*
OdpowiedzUsuńmusimy się umówić na kawę następnym razem, na rynku :*
UsuńPiękny :) I fotorelacja świetna.
OdpowiedzUsuńech, czemu to czemu u mnie takiego targu nie ma...
OdpowiedzUsuńsuper! piękne zdjęcia, takie klimatyczne i dzbanuszek pierwsza klasa :):) My kiedyś wybraliśmy się na targ staroci tutaj, ale niestety- wyglądało to bardziej jak rzeczy powyciągane ze śmietników/kontenerów, a nie takie starocie ''z duszą'' jak u Ciebie :) ale za to znam sklepik ze starymi zdjęciami i jeśli chciałabyś jakieś w klimatach tureckich to daj znać, mogę trochę kupić i wysłać bo są tutaj taniutko :) jak coś pisz na @ :) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
OdpowiedzUsuńno proszę to Mikołów potrafi być taki ładny ????? ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca i takie targi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty :) Może i ja się tak wybiorę? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie komentarze :*
OdpowiedzUsuńBaaardzo urodziwy czajniczek! A jaki obrusik piękny! :D
OdpowiedzUsuńto ściereczka z netto :*
UsuńZa tydzień również wybieram się na targ staroci :) mam nadzieję, że uda mi się wyszperać coś ładnego. Ostatnio wróciłam do domu ze słojem tarcz starych zegarków. Choć muszę przyznać, że na takich targach najbardziej lubię obserwować sprzedających, słuchać ich rozmów z klientami... To szalenie ciekawe zjawisko socjologiczne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
B.
dzbanuszek i obrazek!
OdpowiedzUsuńCudo.
Uwielbiam takie miejsca.