poniedziałek, 19 stycznia 2015

10 ulubionych...

czyli mój udział w kolejnym wyzwaniu blogowym Uli.

Długo się zastanawiałam o czym napisać, bo mam tak dużo takich list, że trudno było mi wybrać. Ulubione filmy, wspomnienia, miejsca, książki, potrawy. Mogę tak długo wymieniać. Ale już wiem, o czym chcę napisać, o ulubionych zapachach. Kolejność jest przypadkowa.

1. Zapach pieczonego chleba.
2. Zapach polskiego morza.
3. Zapach czarnej kawy.
4. Zapach mojego R.
5. Zapach włosów mojej córki.
6. Zapach lasu.
7. Zapach wieczornego spaceru w mieście.
8. Zapach korzennych przypraw.
9. Zapach Kenzo L'Eau par Kenzo Woman.
10. Zapach mojego domu.

Zmykam poczytać, co lubią inni. Do jutra.

2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz