Bardzo lubię takie "pływające" światła na nocnych zdjęciach... Akurat wczoraj też robiłam nocne (tak, tak - noc muzeów), ale niestety nie mam się czym pochwalić. Dopiero wyczuwam mój nowy aparat i szczerze mówiąc... jeszcze wcale go nie wyczułam ;)
jestem zupełnym amatorem, a efekt pływających zdjęć, to trzęsące się ręce z przejęcia, dziękuję za odwiedziny :)
oooo, to jakby moje miasto nocą ;)
tak :*
cudowne są takie niespodziewane podróże ;-)
bardzo, buziaki
:*:*
ściskam mocno
:-)może się kiedyś tam spotkamy?
Mimi, z przyjemnością :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Uwielbiam nocne zdjęcia i nocne spacery;)
Dziękuję za Twój komentarz
Bardzo lubię takie "pływające" światła na nocnych zdjęciach... Akurat wczoraj też robiłam nocne (tak, tak - noc muzeów), ale niestety nie mam się czym pochwalić. Dopiero wyczuwam mój nowy aparat i szczerze mówiąc... jeszcze wcale go nie wyczułam ;)
OdpowiedzUsuńjestem zupełnym amatorem, a efekt pływających zdjęć, to trzęsące się ręce z przejęcia, dziękuję za odwiedziny :)
Usuńoooo, to jakby moje miasto nocą ;)
OdpowiedzUsuńtak :*
Usuńcudowne są takie niespodziewane podróże ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo, buziaki
Usuń:*:*
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Usuń:-)
Usuńmoże się kiedyś tam spotkamy?
Mimi, z przyjemnością :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam nocne zdjęcia i nocne spacery;)
OdpowiedzUsuń